ESG, CSRD, EPDB, Zielony Ład, Fit for 55, ślad węglowy, transformacja energetyczna – to pojęcia obecne w naszym codziennym życiu, powiązane ze sobą i odnoszące się do szerokiej gamy działań podejmowanych przez Unię Europejską na rzecz osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju i walki ze zmianami klimatycznymi.Dla pełniejszego zrozumienia motywacji i podstaw wdrożenia ww. działań sięgnęłam po ostatnią książkę Marcina Popkiewicza popularyzatora nauki specjalizującego się w klimatologii, energetyce i megatrendach – „Zrozumieć transformację energetyczną”.

Lektura tej książki zupełnie zmieniła mój sposób myślenia na temat transformacji energetycznej oraz roli jaką odgrywają aspekty ESG w tym procesie oraz jak można wykorzystać tę wiedzę do podejmowania bardziej świadomych i zrównoważonych decyzji w obszarze zarządzania nieruchomościami. Rzuciła też nowe spojrzenie na obecną sytuację w sektorze energetycznym – w ujęciu globalnym, europejskim i oczywiście polskim.

Śmigające gigadżule

Autor analizuje dostępność zasobów paliw kopalnych, emisję gazów cieplarnianych, trendów konsumpcji energii i wyzwań związanych z zaspokojeniem rosnącego zapotrzebowania na energię. Prezentuje różnorodne technologie energii odnawialnej, magazynowania energii oraz elektromobilności. Prognozuje również przyszłe źródła energii, ich potencjał, dostępność oraz zapotrzebowanie w długoterminowej perspektywie.Z drugiej strony kładzie nacisk na efektywne wykorzystanie energii elektrycznej w budynkach, transporcie oraz przemyśle. Wskazuje działania, które ograniczą, jak to ujmuje „śmigające gigadżule”, przy jednoczesnym zapewnieniu nam oczekiwanego poziomu życia.

Zatem?

Kluczowe wnioski są dwa. Zapewnienie rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną ze świadomością, iż nie ma odwrotu od redukcji pozyskiwania energii ze spalania paliw kopalnych. Z drugiej strony podjęcie szeregu działań zmierzających do podniesienia efektywności energetycznej w gospodarce.Zajmuję się zawodowo różnymi aspektami zarządzania nieruchomościami szczególną uwagę zwróciłam na fakt, że to właśnie budynki odpowiadają za aż 42% zużycia energii końcowej w krajach UE (transport i przemysł to odpowiednio 31% i 25%). I tu w sukurs przychodzi nam podjęta w marcu br. przez Parlament Europejski nowelizacja unijnej dyrektywy EPBD, która wprowadza nowe wymogi efektywności energetycznej dla budynków w UE. Wdrożenie tej dyrektywy będzie wymagało od zarządców/ właścicieli budynków konieczności przeprowadzenia renowacji budynków w sposób kompleksowy i racjonalny, z uwzględnieniem w pierwszej kolejności działań, które zmniejszą zużycie energii i przełożą się tym samym na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.Jako że zielona rewolucja w nieruchomościach staje się faktem istotne jest solidne przygotowanie do przystąpienia do tego procesu. Niewątpliwie tego rodzaju literatura pomoże nam w tym ☺