W ramach bieżącej współpracy najemcy z zarządcą niejednokrotnie informacja zwrotna od najemcy służy jako bodziec do podejmowania decyzji, które będą miały wpływ na infrastrukturę budynkową. Takim przykładem może być sytuacja, kiedy to przychodzi do zarządcy najemca i oznajmia: spółka kładzie nacisk na zrównoważony rozwój, w niedługim czasie planuje wymienić flotę samochodową na elektryczną, potrzebuje więc zapewnić możliwość jej ładowania przy stanowiskach postojowych w garażu.

Dylemat zarządcy

Zarządca staje przed dylematem: wyrazić zgodę na montaż punktów do ładowania pojazdów elektrycznych i na jakich zasadach, czy też takiej zgody nie udzielać. Rozważmy więc te dwie możliwości, zaczynając od odmowy, która najczęściej będzie uzasadniana powodami technicznymi uniemożliwiającymi wykonanie instalacji punktów do ładowania pojazdów elektrycznych w hali garażowej:

• Moc elektryczna

⚡️ Zamówiona moc elektryczna jest optymalna do obecnego zapotrzebowania i nie ma żadnej rezerwy na przyłączu energetycznym na jej zwiększenie. Ewentualne zwiększenie mocy wymagać będzie wystąpienia do OSD o uzyskanie nowych warunków przyłączeniowych, co wiąże się z dodatkowymi kosztami: jednorazowymi za modernizację przyłącza oraz większymi kosztami eksploatacyjnymi wynikającymi ze zwiększonej mocy zamówionej. Istotnym czynnikiem jest również czas, jaki OSD określa na wykonanie modernizacji przyłącza, który wynosi, w zależności od lokalizacji nieruchomości, około 18–24 miesiące.

• Bezpieczeństwo pożarowe:

🔥 Istotną rolę odgrywają kwestie ppoż i postrzeganie jako wysokie ryzyko samozapłonu pojazdu elektrycznego.

• Regulamin budynku:

❌ Regulamin budynku, który jest załącznikiem do umowy najmu, nie zezwala na wjazd pojazdów elektrycznych do hali garażowej.

Czy odmowa to dobry wybór?

Czy można się więc elektromobilności oprzeć? Czy takie podejście będzie opłacalne w dłuższej perspektywie czasu? Najemca w takim wypadku będzie zmuszony poszukać innego rozwiązania by zapewnić ładowanie dla swojej nowej elektrycznej floty samochodowej, ale niewątpliwie zacznie się również rozglądać na rynku za nową powierzchnią biurową wyposażoną w instalację elektryczną umożliwiającą łatwy montaż punktów do ładowania pojazdów elektrycznych.

Dostosowanie do przyszłości

Mając jednak na uwadze fakt, iż Unia Europejska kładzie nacisk na rozwój transportu zeroemisyjnego oraz zniesienie barier utrudniających ładowanie pojazdów elektrycznych w budynkach, właściciele i zarządcy nieruchomości będą świadomie dążyć do rozwoju infrastruktury e-mobilności i będą wychodzić naprzeciw potrzebom najemców w zakresie umożliwienia ładowania elektrycznej floty samochodowej. Podnoszenie jakości i funkcjonalności nieruchomości i ich otoczenia to również istotny element działań wizerunkowych – budynki ze stacjami ładowania uchodzą za nowocześniejsze i bardziej prestiżowe, a postrzeganie takich obiektów i opinia o nich ma duże znaczenie dla najemców.O tym, jak wyjść naprzeciw najemcom oraz jak zaplanować i przeprowadzić modernizację infrastruktury w budynku, by zapewnić możliwość ładowania samochodów elektrycznych, w kolejnej odsłonie mojego bloga.